Teresa Czerwińska, która stoi na czele Ministerstwa Finansów, poinformowała w zeszłym tygodniu podczas Forum Bankowego, że reguła dotycząca uniemożliwienia przekroczenia limitu wydatków o ok. 58 miliardów złotych, jest "kluczowym narzędziem konstrukcji budżetu obok przestrzegania norm fiskalnych zawartych w pakiecie stabilności i wzrostu".
Jeżeli ministra Czerwińska będzie nadal stać na swoim stanowisku, że wydatki państwa nie mogą przekroczyć wyznaczonego limitu, to może okazać się, iż tzw. piątka Kaczyńskiego nie będzie możliwa do wprowadzenia. A jeżeli będzie, t o będzie to bardzo trudne.
Anonimowa osoba z Ministerstwa Finansów zwróciła uwagę, iż nie da się planować budżetu, który byłby zgodny z obietnicami Jarosława Kaczyńskiego.

Warto zwrócić uwagę, że Ministerstwo Finansów nie wiedziało nic o "piątce Kaczyńskiego". O postulatach takich, jak 500 plus na pierwsze dziecko oraz "trzynastka" dla emerytów i emerytek, resort dowiedział się zaledwie dzień przed konwencją Prawa i Sprawiedliwości.
Ciekawy jest również fakt, iż Teresa Czerwińska dowiedziała także dzień wcześniej o konferencji, podczas której zostały ogłoszone obietnice wyborcze oraz plany rządu. Wcześniej nie została uprzedzona o tym fakcie, co oznacza, że nie była w stanie przeanalizować planów rządu i oszacować, czy możliwe będzie sfinansowanie wszystkich obietnic wyborczych zaprezentowanych w trakcie konwencji. Nie wiedziała też nic na temat źródeł finansowania tychże postulatów.
Anonimowy pracownik resortu finansów zaznaczył dodatkowo, że resort finansów o planach dotyczących dodatku dla emerytów i emerytek ("trzynastka"), jak i wprowadzeniu zmian do programu 500 plus, który miałby obejmować również pierwsze dziecko, Ministerstwo Finansów dowiedziało się dzień przed konwencją.
Bądź zawsze na bieżąco. Polub i obserwuj nas na Facebooku. Jesteśmy także na Twitterze. Zapraszamy na naszą grupę dyskusyjną.