Naprawdę, nie mam nic do tego, że ktoś wyznaję wiarę w inne religie. Sam jestem chrześcijaninem i wiem jak to jest. Jestem uczony przez rodziców od małego wartości, którymi powinien żyć przykładny katolik - nie sprawia mi to problemu, odpowiada. Sęk w tym, że o ile jest do dobrowolne, tj. chodzę sam do Kościoła, wyznaje bez żadnego przymusu wiarę itd., to tak nie jestem w stanie zrozumieć przymusu do pewnych zachowań.
Państwo świeckie
Może na początku pozwolę sobie przytoczyć pewne zapisy z Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:
Art. 2. Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli.
Art. 25. ust. 1. Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione.
Art. 25. ust. 2. Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych
i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.
Otóż na podstawie tych zapisów, nasze państwo ma być bezstronne w kwestii wyznawania wiary i gwarantować równe prawa dla każdej religii. No niestety, czasem to nie wychodzi. Przykład? Proszę bardzo.
Widowisko dumy i radości
Wydarzenie zorganizowane w ramach obchodów 100-lecia odzyskania Niepodległości przez Polskę. Super inicjatywa, pochwalam, jednak problem rodzi
się w dość newralgicznym punkcie - przymusie uczestników.
Przypominam, że udział szkół jest dobrowolny, a przyjazd dzieci na to radosne wydarzenie wymaga zgód rodziców. Widowisko, jako impreza masowa ma zapewnioną ochronę Policji, Straży Miejskiej
i Straży Pożarnej oraz służb medycznych.
Prośba, aby uczestnicy wydarzenia, którzy nie będą brali udziału
we Mszy Św., dołączali na koniec pochodu na Rynku Głównym.
Fragmenty komunikatu Kuratorium Oświaty na oficjalnej stronie internetowej

O ile Kuratorium uwzględniło w swoim oficjalnym komunikacie warianty dla osób niewierzących lub innej wiary (i zostało to uwzględnione sensownie w grafiku),
tak poszczególne jednostki edukacyjne już miały z tym problem.
Czemu tu jesteśmy? Bo nam kazali.
Przyjechaliśmy, żeby pójść w marszu. Jakim? Nie za bardzo wiemy.
Samo zmuszanie młodzieży to fakt pogwałcenia ich podstawowego prawa do wolności wyznania i poglądów, zwłaszcza że wszyscy nie identyfikują się jako patrioci, widać to po inicjatywach młodych, takich jak Liga Młodzieży Wolnościowej czy po działaniach w różnych młodzieżówkach partyjnych.
Smog
Marsz w smoguStacja monitoringu jakości powietrza na alei Krasińskiego pokazała o 11.00 121 ug pyłu PM10 na m3 powietrza. To 250 proc. polskiej dobowej normy i 41 ug powyżej poziomu, przy którym w Paryżu zamykają szkoły. Ogłoszono I stopień zagrożenia zanieczyszczeniem powietrza. W tym samym czasie małopolska kurator oświaty organizuje marsz z udziałem 10 tys. dzieci z całego województwa, które przeszły przez Kraków.
Gepostet von Krakowski Alarm Smogowy am Freitag, 19. Oktober 2018
Jak widać powyżej, strona Krakowski Alarm Smogowy informowała o wręcz zwiększonym poziomie zanieczyszczeń w powietrzu.
Co na to pani kurator Barbara Nowak?
Strasznie mi przykro, że mamy takie, a nie inne powietrze. Nie mam na to wpływu. I tak codziennie chodzimy po ulicach Krakowa, mam więc nadzieję, że akurat ten dzień nie spowoduje strasznych szkód w naszym zdrowiu. Wręcz myślę, że ładunek radości, jaki ze sobą niesiemy, spowoduje, że będziemy lepiej się czuć
Tak więc dlaczego nie da się zorganizować całego wydarzenia w kompletnie innym miejscu, tylko w zanieczyszczonym centrum Krakowa? Małopolska to piękny region, warto wykorzystać jego uroki i przestać niepotrzebnie narażać uczestników marszu.
Wiara nie jest przystępna
W artykule serwisu wpolityce.pl jest rzeczowo opisany fakt, iż liczba wierzących spada. Ja się w sumie nie dziwię. Dlaczego?
Nie bójcie się nawet tych ludzi, którzy mogliby wam odebrać życie, bójcie się Boga, który może sprawić, że zostaniecie wtrąceni do piekła.
Jest to fragment wypowiedzi abp. Marka Jędraszewskiego, przewodzącego mszy na Wawelu. Nie wiem, ale mi się wydaję, że dla młodych ludzi, wręcz dzieci, te słowa to czysta demotywacja, aniżeli zachęta do poznawania wiary w Boga. Co z tego, że organizowane są takie wydarzenia jak Światowe Dni Młodzieży czy Stadion Młodych, jak u samych podstaw dzieją się takie zjawiska.
Pomijam już fakt tych słów pani Nowak:
Małopolscy nauczyciele i uczniowie są świadomi swoich chrześcijańskich korzeni i swojej narodowej tożsamości. Cenimy sobie wolną Polskę i ufamy Bogu. Będziemy trwać i przy Bogu, i przy ojczyźnie.
To już jest zbytnie generalizowanie, zwłaszcza że nie każdy wierzy, a jest do tego zmuszany lub nie wie co robi.
Słowem kończącym
Fragment z Biblii Nowego Tysiąclecia, Jk, 2, 14-26.
14 Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy [sama] wiara zdoła go zbawić? 15 Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, 16 a ktoś z was powie im: «Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta!» – a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała – to na co się to przyda? 17 Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. 18 Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę na podstawie moich uczynków. 19 Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz – lecz także i złe duchy wierzą i drżą. 20 Chcesz zaś zrozumieć, nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna? 21 Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym? 22 Widzisz, że wiara współdziałała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała. 23 I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i policzono mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga. 24 Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary. 25 Podobnie też nierządnica Rachab, która przyjęła wysłanników i inną drogą odprawiła ich, czy nie dostąpiła usprawiedliwienia na podstawie swoich uczynków? 26 Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków.
Jak uczymy wartości, to uczmy tak, by potem były z tego w przyszłości korzyści - przystępnie, świadomie, szczerze. Dla wszystkich wyjdzie to znacznie lepiej.
Bądź z nami na bieżąco: polub i obserwuj nas. Jesteśmy również na Twitterze.